W nocy z wtorku na środę na parkingu przy bielskiej ulicy Podwale policjanci zatrzymali 21-letniego bielszczanina, który posiadał przy sobie marihuanę.
Uwagę patrolu zwróciło nerwowe zachowanie się mężczyzny. Policjanci zabezpieczyli "trawkę", a jej posiadacz trafił do aresztu. W mieszkaniu 21-latka policjanci znaleźli kolejną porcję marihuany. Bielszczanin tłumaczył, że narkotyki przywiózł z Czech.
Obok zarzutu posiadania środków odurzających postawiono mu też zarzut ich przemytu. Grozi mu pięć lat więzienia.
Wideo
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!